równolegle do zmiany lukarny rozpoczelismy murowanie kominow. z kolei ja dzisiaj o 6 rano czekajac na ekipe przewiozlem resztki drewna a było tego sporo bo dwa pelne auta po dach i poukladalem na paletach. jak juz bedzie wiadomo ile belek zostalo to to tez przewioze i zrtobie jakis daszek nad tym calym drewnem. przyda sie do budowy altany ktora jest w pozniejszych planach.
Witam
więźba prawie gotowa, w zasadzie ostatnie drobiazgi do zrobienia a tu sie okazuje, ze okno z parteru nie jest w osi z knem w lukarnie. Szukamy szukamy cos ie dzieje z kierownikiem i.... niestety okno jest ok a lukarna przesunięta jakies 30cm. no wiec co???? rozmontowyjemy kawalek więżby, lukarna do zburzenia i od nowa.... no niestety błąd pomiarowy ale nie ma się co martwic zbytnio. Pozostale sciany okna itd są ok, kąty proste też i kierownik więcej uwag nie mial. DObrze ze murarze sie znają z cieślami i jakoś sproawnie dzisiaj z rana ciesle rozmontowali co musieli i poprawki idą pełną parą. Wida c to na poniższej fotce.
kominy spalinowe firmy leier bo scheidla nie mieli w moim sklepie w ktorym sie zaopatruje.
z ekipy jestem bardzo zadowolony. robie co jakis czas pomiary, sprawdzam co i jak i jest naprawde dobrze. sam bym lepije nie zrobil a robie sam sporo i czesto.
jedyna uwatga ostanio to to, zeby gruzu nie wywalali za blisko styroduru pod wjazdem do garazu bo sie moze uszkodzic przy zageszczaniu. Acha no i sporo odcietych kawalkow pretow sie wala- potem bede to lapal w opony.... ale to detale.
agregat smiga w dalszym ciagu, 4 wymiany oleju zaliczyc i pranie filtra powietrza.
stały bywalec
