agregat na budowie
wiele się czyta na temat agregatu na budowie, w większosci wszyscy straszą że to porażka itd. No ale co zrobic jak nie ma innej opcji tak jak u mnie?
Jak na razie agregat ma sie b. dobrze. panowie sa z niego zadowoleni, nie mają problemu z obsługą itd. A co do zużycia benzyny to po 3 dniach roboczych polegających na wykonaniu kompletnego zbrojenia, szalunku i gotowaniu herbatki z kanistra wyszło niecałe 10L benzyny. Moze moi fachowcy są poprostu rozsądni i go wyłączają jak jest niepotrzebny w każdym razie na chwilę obecną wspołpraca przebiega nam bardzo dobrze.
Jeśli zastanawiacie się czy dacie radę coś zrobić na budowie przy pomocy agregatu- myślę ze jesli nie bedzie to chinska zabawka to spokojnie sobie poradzi.